Od dawna z dziewczyną szukaliśmy po Poznaniu jakiegoś nowego „chińczyka”. Mieliśmy wrażenie, że jedliśmy już z każdego jaki jest otwarty ale z racji przeprowadzki jakiś czas temu w nieco inny rejon przyszedł czas na nowe eksploracje. Lokal nie wygląda na zachęcający ale zazwyczaj tak to właśnie wygląda w tego rodzaju barach. Zamówiliśmy wyjątkowo to samo bo mieliśmy chęć na to samo. Na zamówienie czekałem około 10 minut, w między czasie przyszło parę osób więc zapowiadało się dobrze. Standardowy kurczak w panierce z ryżem, surówką i sosami w oddzielnym pudełeczku. Wiadomo można by było się czepiać, że ryż był wyschnięty, że sosy nie były robione samemu ale nie o to chodzi w tego rodzaju jedzeniu. Przede wszystkim ma zgadzać się cena i porcja, która była bardzo przestępna w porównaniu do porcji, która była baaaardzo duża, taka na prawdę duuuża. Mięso było soczyste, wyjątkowa dobra surówka, na pierwszy rzut oka miałam wrażenie jakby była robiona na miejscu. Od tej pory jest to nasz ulubiony „chinol”. Polecam każdemu kto jeszcze nie próbował. Na pewno gdy dopadnie nas leń będziemy korzystać.
Dominik Buko (zweryfikowany) –
Great food – and fast time of preparing. I hope that there will be option to pay with card soon
Google
Konstantin Kvitko (zweryfikowany) –
Portions are huge, and food is always tasty
Google
Jakub Ciesiolka (zweryfikowany) –
Super
Google
Michał Michalski (zweryfikowany) –
Best value for money in the area! True Thai chefs preparing huge, Thai cousine masterpieces. Highly recommend.
Google
Felipe Essa (zweryfikowany) –
Od dawna z dziewczyną szukaliśmy po Poznaniu jakiegoś nowego „chińczyka”. Mieliśmy wrażenie, że jedliśmy już z każdego jaki jest otwarty ale z racji przeprowadzki jakiś czas temu w nieco inny rejon przyszedł czas na nowe eksploracje. Lokal nie wygląda na zachęcający ale zazwyczaj tak to właśnie wygląda w tego rodzaju barach. Zamówiliśmy wyjątkowo to samo bo mieliśmy chęć na to samo. Na zamówienie czekałem około 10 minut, w między czasie przyszło parę osób więc zapowiadało się dobrze. Standardowy kurczak w panierce z ryżem, surówką i sosami w oddzielnym pudełeczku. Wiadomo można by było się czepiać, że ryż był wyschnięty, że sosy nie były robione samemu ale nie o to chodzi w tego rodzaju jedzeniu. Przede wszystkim ma zgadzać się cena i porcja, która była bardzo przestępna w porównaniu do porcji, która była baaaardzo duża, taka na prawdę duuuża. Mięso było soczyste, wyjątkowa dobra surówka, na pierwszy rzut oka miałam wrażenie jakby była robiona na miejscu. Od tej pory jest to nasz ulubiony „chinol”. Polecam każdemu kto jeszcze nie próbował. Na pewno gdy dopadnie nas leń będziemy korzystać.
Google