Steak perfect on volcano plate
Steak better than Whisky in the Jar & Indian Steak
A lot of adds potatoes salad cottage chesse
olives tomato rosemary perfect combination
Highly recommend this quiet & exclusive place
Miejsce raczej przystępne, w środku jest ładnie, nowocześnie.
Bardzo fajnie, że udało się jeszcze zjeść, bo przyszedłem przed zamknięciem więc dziękuję 🙂
Jedzenie całkiem smaczne. Próbowałem mule i tu bardzo fajnie oraz krewetki, które trochę bym dopracował.
Na deser wybrałem ciastko ale to akurat nie przypadło mi do gustu.
Zapamiętałem za to smaczne wino 😉
Ceny są tutaj raczej średnie, taki zestaw jak wyżej wyniósł 100 PLN, wg. mnie adekwatnie.
There are very few times that I’m blown away with food when visiting a restaurant, however Blue Marina is one of the exceptions. The quality of all the ingredients was first class, as was the food presentation and service. Without a doubt this has to be one of the top restaurants in Poznan and is certainly worth the trip out of the city. Very highly recommended.
Jak na takie miejsce z takimi cenami, to spodziewałem się czegoś więcej.
We czworo zamówiliśmy napoje, przystawki oraz 4 różne dania główne.
napoje: napar imbirowy, który prezentował się obiecująco w karcie, wypadł najgorzej.
(Zdjęcia) Mało wyczuwalny imbir, mało wyrazisty smak, niezbyt gorący, cytryny i pomarańcza, 10 grubych plastrów (pokrojone chyba widelcem) wrzucone niedbale do średnio prezentującego się szkła. Fajnie jakby taki napar podać w osobnym zaparzaczu i mniejszym szkle z uszkiem, a nie w grubym longu.
Herbata marinowa: smakowała jak saga z sokiem pomarańczowym, również niezbyt gorąca,
Przystawki: frytki z batatow i klasyczne: w smaku git, ale brakowało jakiegoś dipa.
Dania główne:
Rosół: słaby, brązowy od maggi
Krem szpinakowy: bardzo dobry, choć był wyczuwalny szczaw? Not sure tho.
Rosti z cukinii: 9/10 bardzo dobre
Filet z sandacza z risotto grzybowym: 10/10 przepyszny zestaw.
Burger: przeciętny, bułka zbyt przepalona, kruszyła się, mięso mało wyraziste, lepszy nóż by się przydał do krojenia,
Makaron linguine z krewetkami i chorizo: spoko, ale kucharz zapomniał wrzucić chorizo.
Podsumowując: kuchnia bardzo dobrze,
Bar/napoje bardzo słabo.
Maciej Juszczak (zweryfikowany) –
Steak perfect on volcano plate
Steak better than Whisky in the Jar & Indian Steak
A lot of adds potatoes salad cottage chesse
olives tomato rosemary perfect combination
Highly recommend this quiet & exclusive place
Google
Mariusz W (zweryfikowany) –
Miejsce raczej przystępne, w środku jest ładnie, nowocześnie.
Bardzo fajnie, że udało się jeszcze zjeść, bo przyszedłem przed zamknięciem więc dziękuję 🙂
Jedzenie całkiem smaczne. Próbowałem mule i tu bardzo fajnie oraz krewetki, które trochę bym dopracował.
Na deser wybrałem ciastko ale to akurat nie przypadło mi do gustu.
Zapamiętałem za to smaczne wino 😉
Ceny są tutaj raczej średnie, taki zestaw jak wyżej wyniósł 100 PLN, wg. mnie adekwatnie.
Google
Robert Terry (zweryfikowany) –
There are very few times that I’m blown away with food when visiting a restaurant, however Blue Marina is one of the exceptions. The quality of all the ingredients was first class, as was the food presentation and service. Without a doubt this has to be one of the top restaurants in Poznan and is certainly worth the trip out of the city. Very highly recommended.
Google
Ina Hansi Perera (zweryfikowany) –
Expected more due to the reviews. The food was alright for the price but the ambience was not so nice.
Google
Wojciech U (zweryfikowany) –
Jak na takie miejsce z takimi cenami, to spodziewałem się czegoś więcej.
We czworo zamówiliśmy napoje, przystawki oraz 4 różne dania główne.
napoje: napar imbirowy, który prezentował się obiecująco w karcie, wypadł najgorzej.
(Zdjęcia) Mało wyczuwalny imbir, mało wyrazisty smak, niezbyt gorący, cytryny i pomarańcza, 10 grubych plastrów (pokrojone chyba widelcem) wrzucone niedbale do średnio prezentującego się szkła. Fajnie jakby taki napar podać w osobnym zaparzaczu i mniejszym szkle z uszkiem, a nie w grubym longu.
Herbata marinowa: smakowała jak saga z sokiem pomarańczowym, również niezbyt gorąca,
Przystawki: frytki z batatow i klasyczne: w smaku git, ale brakowało jakiegoś dipa.
Dania główne:
Rosół: słaby, brązowy od maggi
Krem szpinakowy: bardzo dobry, choć był wyczuwalny szczaw? Not sure tho.
Rosti z cukinii: 9/10 bardzo dobre
Filet z sandacza z risotto grzybowym: 10/10 przepyszny zestaw.
Burger: przeciętny, bułka zbyt przepalona, kruszyła się, mięso mało wyraziste, lepszy nóż by się przydał do krojenia,
Makaron linguine z krewetkami i chorizo: spoko, ale kucharz zapomniał wrzucić chorizo.
Podsumowując: kuchnia bardzo dobrze,
Bar/napoje bardzo słabo.
Google