Do restauracji Jakuszyckiej wracam zawsze, gdy jestem w pobliżu. Dlaczego? Bardzo odpowiada mi ten klimat. Jest spokojnie, smacznie. Z widokiem na Polanę lub las. Przyjemna muzyka, niesamowicie pyszna szarlotka na ciepło z sosem! Warto spróbować chociaż raz. Jest szansa, że niedługo będzie równie kultowa jak naleśniki z Chatki Górzystów.
Restauracja na 3 piętrze tuż przy trasach biegowych, zatem można podziwiać narciarzy. Jedliśmy sakiewki z dzika w sosie borowikowym- coś przepysznego; oraz pęczotto z borowikami i parmezanem, także pyszne i godne polecania. Bardzo miła obsługa.
Papardelle z łososiem było niedobre – bez soli, posypane chamskim żółtym serem typu Gouda, łosoś przypalony/wysuszony.
Ponadto obsługa nie informuje o długim czasie oczekiwania (50 min na makaron i burgera). Na plus widok, ponieważ restauracja jest na ostatnim piętrze. Muzyka dyskotekowa, męcząca.
Zamówione dwa dania, zupa gulaszowa, która była naprawdę dobra. Dużo mięsa, spora porcja. Drugie danie to jednak porażka. Burger który okazał się być odgrzewany w mikrofalówce, na dodatek otrzymałem go, jak to z odgrzewaniem jedzeniem w mikrofalówce, częściowo zimny. Gdyby nie to, że się spieszyłem na pociąg to bym go odesłał i zamówił coś innego.
Agnieszka (zweryfikowany) –
Do restauracji Jakuszyckiej wracam zawsze, gdy jestem w pobliżu. Dlaczego? Bardzo odpowiada mi ten klimat. Jest spokojnie, smacznie. Z widokiem na Polanę lub las. Przyjemna muzyka, niesamowicie pyszna szarlotka na ciepło z sosem! Warto spróbować chociaż raz. Jest szansa, że niedługo będzie równie kultowa jak naleśniki z Chatki Górzystów.
Google
Radzik (zweryfikowany) –
Restauracja na 3 piętrze tuż przy trasach biegowych, zatem można podziwiać narciarzy. Jedliśmy sakiewki z dzika w sosie borowikowym- coś przepysznego; oraz pęczotto z borowikami i parmezanem, także pyszne i godne polecania. Bardzo miła obsługa.
Google
K K (zweryfikowany) –
Papardelle z łososiem było niedobre – bez soli, posypane chamskim żółtym serem typu Gouda, łosoś przypalony/wysuszony.
Ponadto obsługa nie informuje o długim czasie oczekiwania (50 min na makaron i burgera). Na plus widok, ponieważ restauracja jest na ostatnim piętrze. Muzyka dyskotekowa, męcząca.
Google
Rafał Wieczorek (zweryfikowany) –
Dawno nie jadłem tak pysznego jedzenia Gratulacje dla szefowej kuchni
Google
Marek Walecki (zweryfikowany) –
Zamówione dwa dania, zupa gulaszowa, która była naprawdę dobra. Dużo mięsa, spora porcja. Drugie danie to jednak porażka. Burger który okazał się być odgrzewany w mikrofalówce, na dodatek otrzymałem go, jak to z odgrzewaniem jedzeniem w mikrofalówce, częściowo zimny. Gdyby nie to, że się spieszyłem na pociąg to bym go odesłał i zamówił coś innego.
Google