Miejsce ok. Zawsze znajdzie się miejsce do parkowania. Z oferty wybrałem kebab. Specyficzna bułka, bo i smak i kształt. Mam dosyć mieszane uczucia co do kebaba. W sumie nie był zły. Jeden klasik, drugi z dodatkami. Z dodatkami uznałem za przesłodzony lekko sosem i samą bułką, bo wychodzi na to, że to bułka bardziej maślana.
Czy bym polecił? W zasadzie tak, zupełnie inna forma kebaba z całkiem dobrym mięsem. Czy przyjadę jeszcze? Nie, za drogo, nawet za taką formę i mięso.
Jadłem kebaba „Oklahoma”, ale też dane mi było wziąć dziaba burgera „Cheesebacon”.
Burger jest naprawdę smaczny. Nie porwał mnie niczym, ale jest na dobrym poziomie.
Kebab – Totalna wariacja Bułeczka jest rewelacyjna, natomiast cała kompozycja trochę mnie rozczarowała. To nie wina lokalu, a bardziej moja. Trzeba było pójść w klasyczną kompozycję. W Oklahomie ciężko było wyczuć smak mięsa.
Samo mięso kręcące się na kiju wyglądało bardzo dobrze 🙂
Obsługa TOP! – Przemili, przesympatyczni ludzie, którzy widać, że wkładają serce w to co robią! Klimat, którzy tam jest stworzony jest na 5.
Czy polecam? Tak – Pójdźcie, spróbujcie, przekonajcie się sami.
Lokal z pewnością warty odwiedzenia.
Ja nie trafiłem w swoje smaki, myślę, że wrócę stestować klasyczną kebabową kompozycje.
Zamówiliśmy na wynos dwa kebaby- new york i Royal. W obydwu przypadkach przepyszna bułka, dobre sosy, mięso. Wszystko układało się w spójną całość. Proporcje składników zachowane. Dobraliśmy też frytki – homemade. Bardzo dobre jedzenie, polecam każdemu kto przejadł się standardowym kebabem. Jeśli chodzi o ceny, to rzeczywiście wysokie – za dwa kebaby i 2 porcje frytek zapłaciliśmy 101 zł.
Bardzo dziwny kebab. Jest to raczej burger/kanapka z mięsem z kebaba. Jadłem na miejscu kebaba El Mariachi – z nachosami, jalapeño i sosem mango. Był naprawdę bardzo smaczny. Zabrakło mi tylko jakiejś umywalki w lokalu bo nie sposób tego zjeść bez ubrudzenia się.
Odp: Faktycznie, jest nieoznakowana toaleta na kluczyk, poprawiam wiec na 5*. Byłoby super gdyby udało się naprawić ciśnienie wody w umywalce.
Jamaica Perry (zweryfikowany) –
Ordered for delivery. Never got it. Tried to call multiple times but phone wasn’t working. Terrible.
Google
Marek T (zweryfikowany) –
Miejsce ok. Zawsze znajdzie się miejsce do parkowania. Z oferty wybrałem kebab. Specyficzna bułka, bo i smak i kształt. Mam dosyć mieszane uczucia co do kebaba. W sumie nie był zły. Jeden klasik, drugi z dodatkami. Z dodatkami uznałem za przesłodzony lekko sosem i samą bułką, bo wychodzi na to, że to bułka bardziej maślana.
Czy bym polecił? W zasadzie tak, zupełnie inna forma kebaba z całkiem dobrym mięsem. Czy przyjadę jeszcze? Nie, za drogo, nawet za taką formę i mięso.
Google
Maciej (zweryfikowany) –
Jadłem kebaba „Oklahoma”, ale też dane mi było wziąć dziaba burgera „Cheesebacon”.
Burger jest naprawdę smaczny. Nie porwał mnie niczym, ale jest na dobrym poziomie.
Kebab – Totalna wariacja Bułeczka jest rewelacyjna, natomiast cała kompozycja trochę mnie rozczarowała. To nie wina lokalu, a bardziej moja. Trzeba było pójść w klasyczną kompozycję. W Oklahomie ciężko było wyczuć smak mięsa.
Samo mięso kręcące się na kiju wyglądało bardzo dobrze 🙂
Obsługa TOP! – Przemili, przesympatyczni ludzie, którzy widać, że wkładają serce w to co robią! Klimat, którzy tam jest stworzony jest na 5.
Czy polecam? Tak – Pójdźcie, spróbujcie, przekonajcie się sami.
Lokal z pewnością warty odwiedzenia.
Ja nie trafiłem w swoje smaki, myślę, że wrócę stestować klasyczną kebabową kompozycje.
Google
Dziku (zweryfikowany) –
Zamówiliśmy na wynos dwa kebaby- new york i Royal. W obydwu przypadkach przepyszna bułka, dobre sosy, mięso. Wszystko układało się w spójną całość. Proporcje składników zachowane. Dobraliśmy też frytki – homemade. Bardzo dobre jedzenie, polecam każdemu kto przejadł się standardowym kebabem. Jeśli chodzi o ceny, to rzeczywiście wysokie – za dwa kebaby i 2 porcje frytek zapłaciliśmy 101 zł.
Google
Piotr Tobolski (zweryfikowany) –
Bardzo dziwny kebab. Jest to raczej burger/kanapka z mięsem z kebaba. Jadłem na miejscu kebaba El Mariachi – z nachosami, jalapeño i sosem mango. Był naprawdę bardzo smaczny. Zabrakło mi tylko jakiejś umywalki w lokalu bo nie sposób tego zjeść bez ubrudzenia się.
Odp: Faktycznie, jest nieoznakowana toaleta na kluczyk, poprawiam wiec na 5*. Byłoby super gdyby udało się naprawić ciśnienie wody w umywalce.
Google