Bardzo miła obsługa. To wszystko co można pochwalic. Jedzenie okropne. Nie jadłam nigdy gorszych knedliczkow, twarde, jak chleb po tygodniu, odgrzewane, suche. Mięso podobnie, całe zostało oddane. Suche i nawet nie wyglądało na wołowinę.
Planowaliśmy odwiedzić miejsce ale przez pomyłkę wylądowaliśmy tu .Na plus muzyka Heleny Vondrackowej i b.mila obsługa .Pokedwiczki z kurczaka okazały się być jakimiś ogryzkami bez smaku (koszmar) z ketchupem tak obrzydliwym że ciężko było go przełknąć ,smażony ser poprawny ,lemoniada to zwykły raczej najtańszy syrop smakowy z wodą .Golonka poprawna bez szału ale zjadliwa .Wyroby własne -nie urzekły .Jak ktoś bardzo chce to można ale czy warto ?
Pułapka na turystów…
Jakby obsługa bardzo w porządku, ale to co zastałem na talerzu to istna porażka. Wziąłem placek ziemniaczany z gulaszem, patrze a dostałem 4 placki ziemniaczane które żywcem wyglądały jak gotowce z jakiegoś sklepu oraz osobno miskę z „gulaszem”, chociaż nazwanie tego gulaszem to przesada, albowiem w tej magicznej rozwodnionej brei naliczyłem dosłownie 3 kawałki mięsa wielkości paznokcia kciuka… Podczas mojego kilkudniowego pobytu w Karpaczu zdecydowanie najgorsza restauracja – jeśli chcecie dobre jedzenie polecam bar „wrzosówka”
Jedna wielka porażka.
Dawno nie dostałem takiego syfu na talerzu. Zamówiłem placki ziemniaczane z gulaszem, ale jak zobaczyłem to co dostałem to aż mnie zamurowało. Placki ziemniaczane to zwykłe mrożone gotowce co dokładnie widać na zdjęciu. Gulasz wodnisty i totalnie bez smaku. Obrzydlistwo.
Jeszcze te śmieszne naklejki na wejściu o tym że niby piszą o nich w różnych magazynach, może i piszą ale zdecydowanie jako o najgorszej restauracji w Karpaczu lub całej Polsce.
jusuf stari (zweryfikowany) –
good location but food doesnt feel ok
Google
Małgorzata Szczesek (zweryfikowany) –
Bardzo miła obsługa. To wszystko co można pochwalic. Jedzenie okropne. Nie jadłam nigdy gorszych knedliczkow, twarde, jak chleb po tygodniu, odgrzewane, suche. Mięso podobnie, całe zostało oddane. Suche i nawet nie wyglądało na wołowinę.
Google
Jazz MeNice (zweryfikowany) –
Planowaliśmy odwiedzić miejsce ale przez pomyłkę wylądowaliśmy tu .Na plus muzyka Heleny Vondrackowej i b.mila obsługa .Pokedwiczki z kurczaka okazały się być jakimiś ogryzkami bez smaku (koszmar) z ketchupem tak obrzydliwym że ciężko było go przełknąć ,smażony ser poprawny ,lemoniada to zwykły raczej najtańszy syrop smakowy z wodą .Golonka poprawna bez szału ale zjadliwa .Wyroby własne -nie urzekły .Jak ktoś bardzo chce to można ale czy warto ?
Google
Jan Zięba (zweryfikowany) –
Pułapka na turystów…
Jakby obsługa bardzo w porządku, ale to co zastałem na talerzu to istna porażka. Wziąłem placek ziemniaczany z gulaszem, patrze a dostałem 4 placki ziemniaczane które żywcem wyglądały jak gotowce z jakiegoś sklepu oraz osobno miskę z „gulaszem”, chociaż nazwanie tego gulaszem to przesada, albowiem w tej magicznej rozwodnionej brei naliczyłem dosłownie 3 kawałki mięsa wielkości paznokcia kciuka… Podczas mojego kilkudniowego pobytu w Karpaczu zdecydowanie najgorsza restauracja – jeśli chcecie dobre jedzenie polecam bar „wrzosówka”
Google
Patryk Bąkowicz (zweryfikowany) –
Jedna wielka porażka.
Dawno nie dostałem takiego syfu na talerzu. Zamówiłem placki ziemniaczane z gulaszem, ale jak zobaczyłem to co dostałem to aż mnie zamurowało. Placki ziemniaczane to zwykłe mrożone gotowce co dokładnie widać na zdjęciu. Gulasz wodnisty i totalnie bez smaku. Obrzydlistwo.
Jeszcze te śmieszne naklejki na wejściu o tym że niby piszą o nich w różnych magazynach, może i piszą ale zdecydowanie jako o najgorszej restauracji w Karpaczu lub całej Polsce.
Google