Łycha Smaku

Witam ponownie. Zainspirowany doznaniem smaków udałem się do lokalu o nazwie Łycha Smaku. Samo wnętrze gdzieś czasowo się zatrzymało. Ale jest czysto więc można coś zamówić. Zamówiłem więc placka po węgiersku XXL. Pani za ladą stwierdziła że moja żona nie da rady go zjeść że może mniejszą porcję. Więc oznajmiłem że jak by co to żonie pomogę. Pani zamówienie przyjęła i powiedziała że trochę trzeba poczekać jakieś 20 min. Powiedziałem okej jak dobry to poczekam i zająłem miejsce przy stoliku. Nie minęło 5min. pani przynosi zamówienie. Więc biorę się do spożywania. I co dostaję szoku sos odgrzewany w mikrofali dużo razy aż zgęstniał, mięso zimne a placek hm wielkość standardowa stopień wysmażenia no cóż jedno strona od strony nie usmażonej posmarowany sosem dla kamuflażu i złożony na pół. Mówiąc krótko surowy. Ogólnie posiłek za 13,-zł na jedną osobę ale do śmieci. Jedynie kompot się obronił był naprawdę smaczny. Nie wiem jak inne potrawy mnie już po tym zamówieniu wrażeń wystarczy i więcej tam nie pójdę i nikomu nie polecę. No chyba że na kompocik. A co do odpowiedzi właścicielki to widać że prawda gryzie w oczy i jest to żałosna obrona przed upadkiem na dno. Aczkolwiek może właścicielka obudzi się i wyciągnie dłoń z nocnika i przestanie karmić byle czym. No cóż miejmy nadzieję że tak się stanie.

Bardzo dobry kotlet z piersi kurczaka i ziemniaki, jednak frytki były zbyt mocno przysmażone. Placek po węgiersku nie smakował mi za bardzo, zarówno sam placek jak i sos. Porcja była dla mnie duża,mimo że zamówiłem ten mniejszy placek. Zupa smaczna. Niskie ceny.

Zamawiałam poprzez pyszne.pl dania dla całej rodziny. Placek po węgiersku KATASTROFA!!! Sos obrzydliwy, z mikrofali, w ogóle nie kojarzący się z plackiem po węgiersku. Sam placek bardzo, bardzo gruby, niedosmażony. Przejdźmy do najlepszego – stara, obrzydliwa zważona śmietana. Kolejne danie, naleśniki z 'nutella’.. naleśniki bez smaku, za to nutella to nie nutella tylko najtańsza biedronkowa podróbka, jak można tak oszukiwać?! Dodatkowo – na tacce długi czarny włos pod naleśnikiem :)) brawo za higienę. Kolejne danie Gyros, miał być sos czosnkowy, nie otrzymaliśmy żadnego sosu, przez co danie było suche, aczkolwiek zjadliwe. Ostatnie danie placki ziemniaczane, tu wyjątek placki były smaczne, ale miały być dolaczone ze śmietana i cukrem, cukru brak, a śmietana ta sama zważona stara co w placku po węgiersku. Niestety, cala rodzina zawiedziona. Katastrofa, nie polecam.