Wczoraj zjedliśmy najtańszy obiad w Kudowie 13 zł za żurek i sztukę miesa + kompot.
Przyzwoita obsługa.
Czas oczekiwania około 10 minut.
POLECAMY♡♡♥♡♡
Rozalinka i Andrzej ze Szczecina
Obiady smaczne, domowe i chyba najtaniej w Kudowie.Za zestaw obiadowy: zupa koperkowa z makaronem,udko kurczaka pieczone w piecu, ziemniaki, surowka plus kompot-15zl (porcja naprawde w porzadku).Wystroj sali restauracyjnej troche zatrzymany w czasach PRL-u ale mozna to uznac jako atrakcje:-)Bylismy na obiedzie dwa razy, za kazdym razem zostalismy sprawnie i milo obsluzeni. Na dania dla 4 osob nie czekalismy dluzej niz 10-15min(przy czym kazde z nas zamowilo cos innego) Jezeli nie szukacie wyszukanych smakow a chcecie zjesc smaczny posilek i nie odstrasza Was widok betonowego muru za oknem(to wg mnie jeden z minusow) to goraco polecam
Do piekiełka trafiliśmy zupełnie spontanicznie, nie wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać. Przed wejściem, wywieszone jest menu i przyznam, że zainteresowały nas zestawy obiadowe w rozsądnej cenie – 15 – 20 zł. Wybraliśmy dwa zestawy z kotletem mielonym (dla dzieci) i dwa z kotletem drobiowym – żadne wykwintne danie – chyba trudno tutaj coś popsuć, jednak … ziemniaki jakieś twarde a kotlety dobrze odgrzewane. Lokal mimo, że wszystkie bliskie lokale były zapełnione – nie grzeszył klientami (to powinno nam dać do myślenia), a wystuj z czasów PRL nas nie odstraszył, chociaż niekoniecznie musi przciązać. Cała nasza wizyta była jakaś taka nijaka, ale czary goryczy dopełniła właścicielka lokalu lub pracownik, który zaptał nas pretensjonalnie przy wyjsciu – widząć, że skorzystaliśmy z ubikacji, czy jedliśmy obiad w lokalu. Mimo, że ceny w lokalu przyciągają, naszym zdaniem nie warto oszczędzać tych klika złotych – my wydaliśmy 80 zł za zwykły obiad dla 2-ki dzieci i dwójki dorosłych – myślę, że za pare złotych więcej zjedlibyśmy o wiele smaczniej gdzieś obok.
Obsługa nieuprzejma, opryskilwa i pazerna. Za przedłużenie imprezy o godzinę chcą 200 zeta. Bez pokwitowania oczywiście. „Dancing” 5zł. Pani kelnerka najpierw wielce się zdziwiła, a później obraziła, kiedy zażądałem biletu ale w końcu przyniosła rachunek z kasy. Piwo każde 7 zł, chyba że po przedłużeniu za te 200, to 8. Żarcie to właśnie żarcie. Okropne, poperelowskie chyba jeszcze paciaje prosto z zamrażarki. Dziwne, że toaleta dla klientów za free.
Tylki, jeżeli ktoś musi…
Roza Linka (zweryfikowany) –
Wczoraj zjedliśmy najtańszy obiad w Kudowie 13 zł za żurek i sztukę miesa + kompot.
Przyzwoita obsługa.
Czas oczekiwania około 10 minut.
POLECAMY♡♡♥♡♡
Rozalinka i Andrzej ze Szczecina
Google
Sylwia R (zweryfikowany) –
Obiady smaczne, domowe i chyba najtaniej w Kudowie.Za zestaw obiadowy: zupa koperkowa z makaronem,udko kurczaka pieczone w piecu, ziemniaki, surowka plus kompot-15zl (porcja naprawde w porzadku).Wystroj sali restauracyjnej troche zatrzymany w czasach PRL-u ale mozna to uznac jako atrakcje:-)Bylismy na obiedzie dwa razy, za kazdym razem zostalismy sprawnie i milo obsluzeni. Na dania dla 4 osob nie czekalismy dluzej niz 10-15min(przy czym kazde z nas zamowilo cos innego) Jezeli nie szukacie wyszukanych smakow a chcecie zjesc smaczny posilek i nie odstrasza Was widok betonowego muru za oknem(to wg mnie jeden z minusow) to goraco polecam
Google
Marcin Wojciechowski (zweryfikowany) –
Do piekiełka trafiliśmy zupełnie spontanicznie, nie wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać. Przed wejściem, wywieszone jest menu i przyznam, że zainteresowały nas zestawy obiadowe w rozsądnej cenie – 15 – 20 zł. Wybraliśmy dwa zestawy z kotletem mielonym (dla dzieci) i dwa z kotletem drobiowym – żadne wykwintne danie – chyba trudno tutaj coś popsuć, jednak … ziemniaki jakieś twarde a kotlety dobrze odgrzewane. Lokal mimo, że wszystkie bliskie lokale były zapełnione – nie grzeszył klientami (to powinno nam dać do myślenia), a wystuj z czasów PRL nas nie odstraszył, chociaż niekoniecznie musi przciązać. Cała nasza wizyta była jakaś taka nijaka, ale czary goryczy dopełniła właścicielka lokalu lub pracownik, który zaptał nas pretensjonalnie przy wyjsciu – widząć, że skorzystaliśmy z ubikacji, czy jedliśmy obiad w lokalu. Mimo, że ceny w lokalu przyciągają, naszym zdaniem nie warto oszczędzać tych klika złotych – my wydaliśmy 80 zł za zwykły obiad dla 2-ki dzieci i dwójki dorosłych – myślę, że za pare złotych więcej zjedlibyśmy o wiele smaczniej gdzieś obok.
Google
Karina Zdończyk (zweryfikowany) –
Super Dancingi’)
Google
Piotr Dmuchowski (zweryfikowany) –
Obsługa nieuprzejma, opryskilwa i pazerna. Za przedłużenie imprezy o godzinę chcą 200 zeta. Bez pokwitowania oczywiście. „Dancing” 5zł. Pani kelnerka najpierw wielce się zdziwiła, a później obraziła, kiedy zażądałem biletu ale w końcu przyniosła rachunek z kasy. Piwo każde 7 zł, chyba że po przedłużeniu za te 200, to 8. Żarcie to właśnie żarcie. Okropne, poperelowskie chyba jeszcze paciaje prosto z zamrażarki. Dziwne, że toaleta dla klientów za free.
Tylki, jeżeli ktoś musi…
Google