We have stopped there during business stop. Restaurant is located in aquapark but 1 hour of parking is free. Separate area so you can eat in peace. Pizza was tasty.
strasznie nie polecam zamowilem jedzenie bedac jednym z pierwszy w koleice ( makaron z kurczakiem ) po dlugim oczekiwaniu dostalwm jedzenie moj kolega nadal nie dostal dania ( dalej vzekamy ) – obsluga jakby byla za kare nalesniki z vzekolada ( czekolada ma zero kcal) bo jej nie
Dziewczyna na kasie z miną jakby stała tam za karę a klienci ja wkurzają. Przy średnim ruchu zamieszanie i pomyłki z zamówieniami. Najdroższe danie – placek po węgiersku beznadzieja. W środku najtańsze kawałki mięsa z wielkimi tłustymi kawałkami- brak odpowiedniego przygotowania. Samo mięso zamiast rozpływać się w ustach żuje się niemiłosiernie. Po dwóch kęsach wyplułem a reszta została na talerzu. W burgerze zrezygnowałem z salaty, cebuli, papryki, pomidora, ogórka i sosów na rzecz JEDNEGO plasterka sera – dziewczyna na ksie postanowila mnie skasować 2zl za dodatki – bo ser jest płatny dodatkowo 😀 zabawne. Schabowy po hawajsku tez nie urywa… zylaste części tez oczywiście w gratisie. Ananas na schabowym bardzo twardy (no ale to chyba kara za psucie schabowego ananasem 😉 ) teraz plusy : kompocik dobry. Ps. Pierwszy raz się spotkałem, by ktoś przyszedł z pretensjami, ze dzieci używają kolorowanek – no bo stoły będzie trzeba czyścić 😉 Dzieci uzywaly kolorowanek zgodnie z instrukcja obsługi- kolorowaly kartki a nie stoly. Pani bufetowa przyleciała na wszelki wypadek z pretensjami bo inne dzieci, kiedyś tam pomalowaly ceraty… zalosne kłamstwa w odpowiedzi kogos z jadłodajni mniam-mniam : zapewne dresika Seby, ktory kręcił się w sportowych ciuszkach po kuchni i całym zapleczu. Chamskie zachowanie jedynie ze strony obsługi. Zapomniałem dodać o bałaganie nie tylko na talerzu ale i ogólnie przy zamówieniach. Obsługa nie panuje nad najprostszymi rzeczami takimi jak kolejka. Naprawdę ciężko wskazać klientowi gdzie ma stanąć by złożyć zamówienie? (Nie mowie o sobie ale o Panu, którego inni chcieli zjeść bo niby sie wpycha) pagery pikają losowo, ludzie podchodzą odbierać zamówienia, które nie są gotowe. Nikt nie wie co jest częścią którego zamówienia… panie z obsługi nie potrafią się rozczytać po sobie 😀 kabaret i to mało śmieszny. Jeśli jakość jedzenia według właściciela jest super to zapewne w życiu nie jadł poza swoim lokalem 😀
Paweł (zweryfikowany) –
We have stopped there during business stop. Restaurant is located in aquapark but 1 hour of parking is free. Separate area so you can eat in peace. Pizza was tasty.
Google
Andrzej (zweryfikowany) –
Bardzo smaczne jedzenie. Świeża żywność. Doskonała obsługa i miły personel. Polecam z całego serca!!!
Google
MAYOO Mey (zweryfikowany) –
strasznie nie polecam zamowilem jedzenie bedac jednym z pierwszy w koleice ( makaron z kurczakiem ) po dlugim oczekiwaniu dostalwm jedzenie moj kolega nadal nie dostal dania ( dalej vzekamy ) – obsluga jakby byla za kare nalesniki z vzekolada ( czekolada ma zero kcal) bo jej nie
Google
Marzena Wa (zweryfikowany) –
Polecam jako przyjezdna Pysza pizza z salami, pyszna zupa ogórkowa zupa dnia wszystko gorace i smaczne. Polecam
Google
Krzys Novy (zweryfikowany) –
Dziewczyna na kasie z miną jakby stała tam za karę a klienci ja wkurzają. Przy średnim ruchu zamieszanie i pomyłki z zamówieniami. Najdroższe danie – placek po węgiersku beznadzieja. W środku najtańsze kawałki mięsa z wielkimi tłustymi kawałkami- brak odpowiedniego przygotowania. Samo mięso zamiast rozpływać się w ustach żuje się niemiłosiernie. Po dwóch kęsach wyplułem a reszta została na talerzu. W burgerze zrezygnowałem z salaty, cebuli, papryki, pomidora, ogórka i sosów na rzecz JEDNEGO plasterka sera – dziewczyna na ksie postanowila mnie skasować 2zl za dodatki – bo ser jest płatny dodatkowo 😀 zabawne. Schabowy po hawajsku tez nie urywa… zylaste części tez oczywiście w gratisie. Ananas na schabowym bardzo twardy (no ale to chyba kara za psucie schabowego ananasem 😉 ) teraz plusy : kompocik dobry. Ps. Pierwszy raz się spotkałem, by ktoś przyszedł z pretensjami, ze dzieci używają kolorowanek – no bo stoły będzie trzeba czyścić 😉 Dzieci uzywaly kolorowanek zgodnie z instrukcja obsługi- kolorowaly kartki a nie stoly. Pani bufetowa przyleciała na wszelki wypadek z pretensjami bo inne dzieci, kiedyś tam pomalowaly ceraty… zalosne kłamstwa w odpowiedzi kogos z jadłodajni mniam-mniam : zapewne dresika Seby, ktory kręcił się w sportowych ciuszkach po kuchni i całym zapleczu. Chamskie zachowanie jedynie ze strony obsługi. Zapomniałem dodać o bałaganie nie tylko na talerzu ale i ogólnie przy zamówieniach. Obsługa nie panuje nad najprostszymi rzeczami takimi jak kolejka. Naprawdę ciężko wskazać klientowi gdzie ma stanąć by złożyć zamówienie? (Nie mowie o sobie ale o Panu, którego inni chcieli zjeść bo niby sie wpycha) pagery pikają losowo, ludzie podchodzą odbierać zamówienia, które nie są gotowe. Nikt nie wie co jest częścią którego zamówienia… panie z obsługi nie potrafią się rozczytać po sobie 😀 kabaret i to mało śmieszny. Jeśli jakość jedzenia według właściciela jest super to zapewne w życiu nie jadł poza swoim lokalem 😀
Google